Azja rowerem – Tajlandia 2014/ 2015
Beatę spotykam w Bangkoku. Znajoma znajomych, spotykamy się, aby porozmawiać. Podróżuje od wielu lat a mniej więcej w tym czasie, kiedy ja wyruszyłam w drogę Beata wzięła plecak i swojego mężczyznę :),…
Azja rowerem – Tajlandia 2014/ 2015
Beatę spotykam w Bangkoku. Znajoma znajomych, spotykamy się, aby porozmawiać. Podróżuje od wielu lat a mniej więcej w tym czasie, kiedy ja wyruszyłam w drogę Beata wzięła plecak i swojego mężczyznę :),…
Gdy wybierałam się w pierwszą rowerową podróż nic nie było dla mnie oczywiste. Co się przyda a co nie, jak to przymocować do roweru i gdzie upchać? Suszarka do włosów w Grecji…
Ten pomnik się rusza!!! Zbilżająca się noc na dobre zacierała kontury wioski więc nie wiedziałam, czy tylko mi się wydaje i przystanęłam starając się przebić wzrokiem ciemność. Ten pomnik zdecydowanie SIĘ PORUSZYŁ.…
Pokusiłam się na zebranie w jedynym miejscu kilku praktycznych wskazówek dla chętnych do odwiedzenia Azji Południowo-Wschodniej rowerem. Proszę pamiętać, że przedstawiam subiektywny punkt widzenia no i dokładam garść doświadczeń. Biorę „na tapetę”…
Tytułem „wstępu do preludium” chciałabym zaznaczyć, że w Azji znalazłam się zupełnie przypadkiem. Aż dziw bierze, że spędziłam tam w sumie niemal 2 lata podróżując na rowerze – uzbierało się tego do…
Czy kochasz króla? Kobieta w żółtej bluzce stoi naprzeciwko mnie i pytającym wzrokiem nieśmiało podaje mi świeczkę. Zdębiałam. Zaniemówiłam, ale trzeba było ocknąć się i jakoś zareagować.. dość niepewnie zatem odpowiadam Tak.. .…
Od ponad roku szwendam rowerem po azjatyckich drogach, najwyższy zatem czas spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać się jakich to dorobiłam się podróżniczych symptomów. Wyszło mi trzydzieści, ale być może jest…
..”no, że chyba ponownie zmienię zdanie..”. Prorocze słowa. Albo, chyba, że zmienię je jeszcze 25 razy, jak ostatnio. Za zmianą swojego własnego sama nie nadążam. Średnio zmieniam je co 2 godziny. Miało…
Kiedy tak już porządnie podłamana, pchając rower pod następne pionowe niemal wzniesienie, wdychając dym z leśnych pogorzelisk, nucąc pod nosem „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie” na zmianę z „coś być musi…
Na Filipinach były to wyselekcjonowane pod względem szpetności, zabiedzone, wygłodzone, ledwo trzymające się na nogach czworonogi, głównie suki karmiące. Snuły się w poszukiwaniu jedzenia, przystając często na środku drogi bez najmniejszej nawet…
Czasem czuję się trochę jak Pan Pies. Pan Pies kręci się, przysiądzie tu, połozy się tam i nigdzie nie zagrzeje miejsca. Merdnie ogonem nieśmiało bądź radośnie albo szczeknie złowrogo. Chciałby by czasem…