Niech żyje Las Vegas!

by Ewcyna
Las Vegas rowerem
Las Vegas rowerem

Szczękę mam wciąż opadniętą. Myślał człowiek, że się przetarł już trochę po świecie i cos tam widział.. Ale nie – takiego miejsca po prostu nigdzie indziej nie ma. Te niewyobrażalnie wielkie hotele na kilka tysięcy pokoi w stylu kolonialno-nowobogackim.. Sfinks, piramida, wieża Eiffle’a obok Statuy Wolności i pałacu Dożow z Wenecji.. pokazy fontann przed hotelem Bellagio .. Wszystko świeci, gra, pulsuje. No i oczywiście kasyna, w których przesiadują ludzie przetracając kasę.. Ja nie próbuje tracić mojej bynajmniej, bo ryzykanctwa i hazardu jakoś nie mam we krwi – w zasadzie pół dnia poświęcam zakupom żywności, because in the wilds of us mercilessly rip off and you have to do some stocks. But others wyprawowicze try their hand at gambling and even Wojtek manage to win the whole 20 USD!

More about the hotel-perhaps never in the history of the expedition did not have such a full grazing. Standard 4 Stars (and I know something about the categorization of hotels), double rooms with huge beds and climate. August did not want to go out, because outside of course heat.

You may also like

Leave a Reply